... a teraz zupełnie z innej beczki :]
... przejmuję na swoje barki [na prawy konkretnie], po Marku, zaszczytne miano Kuśtyka. Dobrze że tylko tyle się wydarzyło bo fikoł był ostry :] ... niestety z drutem zdjęcia mi nie dali.
- będzie trochę czasu na porządki w zdjęciach :]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz